poniedziałek, 2 września 2013

Pokarm z morza... czyli omułki morskie (Moules Marinieres) albo cozze, vongole, muszle, mule...

Lubicie owoce morza? Zatem ta wersja Wam posmakuje!



Składniki:
2 - 3 kg muszli
główka czosnku
2 szalotki
2 cebule
duży pęczek natki pietruszki, liść laurowy, estragon
½ szklanki oliwy, (lub 50 gr masła), sól (odrobina), pieprz, (1 świeży pomidor – opcja)
2 szklanki białego wina dobrej jakości lub rosół (lub pół na pół)

Przygotowanie:
Muszle umyć, oskrobać nożem wapienne narosty na każdej muszelce oraz wyjać wodorosty. Umyte powinny czekać na gotowanie przykryte lodem.
Gotować w dużym garnku. Czosnek pokroić w plasterki, cebulki poszatkować i rzucić na rozgrzaną oliwę lub masło. Wrzucić muszelki, zamieszać drewnianą łyżką, dolać wino, część pietruszki i inne zioła. Gotować pod przykryciem na dużym ogniu 10 min, aż się mule pootwierają. Można jeść od razu, można też ostudzić i powyjmować mięsko z muszelek
i przechowywać w sosie, w którym się gotowały.

Wspaniałe ze świeżą bagietką albo ze spaghetti al dente.
Wystarczy ugotować spaghetti al dente, przełożyć do dużej misy i zalać mulami, posypać pietruszką.
Muli, które się same nie otworzyły nie należy jeść, gdyż prawdopodobnie to są te mule,
które się na nas obraziły i pragną wrocić do morza…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz